Zimowe poranki na Helu potrafią zachwycić! Wyjechaliśmy z Gdańska o 5:30 aby na czas dotrzeć na plażę na Mierzei Helskiej. Było warto! Poranek był piękny, bezchmurne niebo i bezwietrznie. Plaże tam różnią się od tych na Zatoce Gdańskiej- są bardziej dzikie, jest inny piasek, wydmy i nadmorski pas drzew są piękne a w wodzie sterczą charakterystycznie drewniane paliki mające chronić wybrzeże przed zaborczą falą. Jestem pełna podziwu dla Patrycji i Tomka, że przez godzinę nie dali się zimnu- termos z gorącą herbata to podstawa,a pomiędzy ujęciami ciepło się okrywamy :). Młodym zależało na lekkich, naturalnych ujęciach i uwiecznieniu również ich niezwykle sympatycznego czworonoga. Udało się w 100% , zobaczcie sami: